t a l k . p l :: Twój Wirtualny pamiętnik

Link :: 03.02.2005 :: 00:54
Nareszcie ! tesknilam :p tzn przede mna jeszcze 1 remont ale bede miala juz kompa :p bo moj pokoj gotowy wiec te dni mi mineły bardzo szybko nic sie praktycznie nie zmieniło poza tym ze...z Kamilem jest juz ok chciał sie dzis nawet ze mna spotkac :> ale musialam sprzatac wiec nic z tego wysyła mi dziennie smski :> bo ma duzo hajsu na karcie a dzis mi wyslal wieczorm " gdyby cofnac czas..naprawic każdy zły ruch , fajny tekst nie ? dobranoc :* " glupio mi sie zrobiło ale jakos przezylam..nic mu nie odp :p jest kiepsko..gorzej niz myslam..tzn mysle bardzo czesto o Wojtq a on dalej opis do tej jego Zuzki ehh :/ obada sie to w piatek nie ma co ide nyny bo jestem wykamana :>
Komentuj(3)

Link :: 03.02.2005 :: 23:51
Juz wszystko wiem..moze dlatego zerwalam z Kamilem bo to nie jest ten o ktorym marzylam..zawsze chcialam miec wysokiego chlopaka..a Kamilek..malutki i chudziutki..a to juz w ogole fess minus

nu ale coz

slodki jest

jutro moze bede widziec Wojtka..boje sie

ciekawe jak bedzie na mnie patrzyl

yyy

jutro przewalony dzien w szkole a mi sie uczyc nie chcialo nic

jutro sie poucze

hehe

teraz taka zmeczona..mam dosc wszystkiego :p Kamil mial opis " gdy bylas wtedy obok..wtedy czulem ze mam wszystko " nie na gg tylko epulsie..widac nie chcial zebym to zobaczyła.ale za pozno

nie wiem co mam robic

ehh serce nie sluga..dzis troche za nim tesknilam..gdy szlam sobie do domq z korkof..pomyslalam o nim..ze moglibysmy isc oboje..a nie sama..i ze fajnie by bylo znow na niego popatrzec ale pozniej zrozumialam ze to byla tylko chwila i przypomnialo mi sie jak sie z nim czulam..tzn ogolnie bylo ok ale w pewnych momentach..ehh

co bylo sie skonczylo..nic nie trwa wiecznie..

na dzis koniec

mykam do podusi

Komentuj(4)

Link :: 05.02.2005 :: 11:21
Widze w ogóle ze blog rusza..coraz wiecej komentarzy..ostatnio widze same negatywy..ale tak bywa.. wcale nie mowie ze jestem swieta i ze robie wszystko dobrze..bo kazdy popelnia bledy..wczoraj bylam sobie na pifq

bo nerka mnie ostatnio boli

bylo fajnie..ale troche nudno..

Basia miala wczoraj 18 -stke

w sumie to malo nas wczoraj było..Monia i Basia z fecetami

ja i Kara same :p ale dobrze mi było

nie chce chlopaka..i z Kamilem musze cos zrobic..zeby sie odkochał..:/ ehh tylko jak ? w sumie to czasmi mi braqje kogos kto by mnie przytulł...ale juz postanowilam..ze nie bede chodzila z nikim..gdy nie bede pewna swoich uczuc :> zeby go nie zranic..tzn jak bedzie fajny..chodzi mi o to ze Kamil jest fajny i go zranilam..i juz nie chce tak..jesli bedzie jakis cfaniak to calkiem inna sprawa..nienawidze chlopakow ktorzy mysla ze moga miec wszystkie laski..i takich trzeba tepic ! :>

mam dzis nafet humorka

jest w miare ok..ehh

tzn jak nie mysle o tych wszystkich problemach..jakich ? chlopczykach...rodzinki itd..

bedzie dopshe..chociaz szczerze mowiac tego optymizmu mam coraz mniej..ale wiem ze dam rade..

Komentuj(0)

Link :: 05.02.2005 :: 16:39
Chciałam jedna sprawe wyjśnić..otóż nie zerwałam z Kamilek dlatego ze nie podobał mi sie z wygladu albo dlatego ze sie bawie tylko chlopakami..moze na to wygladało ale tak nie jest..co prawda powiedzialam ze Kamil nie był moim ideałem jesli chodzi o wyglad i nie zaprzeczam..tak naprawde to chodziło o to ze nie chce chlopaka ktory mnie tylko przytula i caluje..chce czegos wiecej..a Kamil...jakby to powiedziec jest troche dziecinny albo niedojrzaly jesli chodze o te sprawy...a ja nie mam 5 lat..i nie chodzi o to ze od razu chce isc na całość bo jestem dziewica i jak narazie chce nia pozostac , wiem ze to troche sprzeczne..bo na poczatq pisalam ze mi sie to podoba..ze nie jest taki jak wszyscy..ze nie chce tylko jednego czyli sexu..ale jest troche za spokojny..i to tez mi sie nie podoba :|chyba po to jest tez chlopak zeby zaspokoic potrzeby partnerki no nie? i odwrotnie :P i mam nadzieje ze nikt nie skomentuje tego tak ze zalezy mi tylko na sexie..bo reszta jest dla mnie wazniejsza yy to by bylo na tyle :P dzis nie mam w ogłe weny :P hehe :) do kiedys..

Komentuj(0)

Link :: 06.02.2005 :: 01:19
Wszyscy moi znajomi chca zebym podala im adres mojego bloga :/ jak narazie nie zrobie tego i nie mam tego w planie :] Kamil..poklocil sie dzis z rodzicami.jest bardzo zle bo nie wrocil do domq i nie ma zamiaru :| nie umialam sie z nim dogadac..oczywiscie sie poklocilismy :|i nadal nie wiem o co poszlo..nie chcial o tym gadac :| ehh dzis sie do mnie odezwal Michał :| powiedzial ze nie miał mojego nr bardzo dlugo..i ze jest szczesliwy z Karolina( na to wyszlo) a mnie juz to nie interesuje..mam to gdzies..jego i wszystkich tych padalcow !! :[ czyli chlopcow :/ jestem zla i troche smutna :( nie mam w ogole pojecia co robic..jestem..ale mnie nie ma..tak sie czuje..jakbym nie intniala..co ma byc to bedzie..niebo znjade wszedzie :)plakalam dzis troche..nigdy wiecej gorzkich łez...
Komentuj(0)

Link :: 06.02.2005 :: 21:15
Jestem szczesliwa..czemu ? bo jestem soba i zyje pełnią życia..tzn carpe diem

nie moge sie przejmowac ludzmi..wtedy bym nic nie mogla zrobic..a ja mam zamiar zyc ! a nie siedziec w domq non stop i sie nudzic..jutro moze mnie nie byc..no nie ?

Komentuj(0)

Link :: 08.02.2005 :: 00:54
Juz sie nie moge doczekac soboty !!!

chyba bedzie Wojtek !

nie wiem czemu ale jakos sie ciesze na mysl o tym

w tym tyg musze isc do kosmetyczki..do fryzjera

i jeszcze zaqpy :/ przewalone :p

dzis spałam caly dzionek..wczoraj poszlam o 3 spac i wtalam o 6:30 wiec jak przyszlam ze szkoly to od razu w wyrko

i spalam d 23 i tak caly dzionek zlecial

nie chce mi sie isc jutro do budy

:/ ale na baje tez nie pojde bo nie mam gdzie

moze zostane w domq zobacze co mama powie :p ale znajac zycie powie ze mam isc do szkoly

moze sie cos wymysli

nie wiem co pisac...nic ciekawego sie nie dzieje..Kamilek wrocil do domq !! tzn mały Kamilek ten ktory byl chory i lezal w szpitalu..a Kamilek duzy..ehh nie gadalam z nim i nie wiem jak to bedzie..narazie nie chce sie odzywac..nie chce pogarszac sytuacji..a z 2 strony chce zeby wiedzial ze moze na mnie liczyc i ze jestem z nim..chyba bedzie lepiej jak nic nie zrobie..moze w ten sposob sie szybciej odkocha..koncze i mykam nyny..do kiedys..

Komentuj(0)

Link :: 08.02.2005 :: 08:19
Ehh..mieszane uczucia

usmiecham sie ale mi smutno

dzis wstalam i tak mnie gardlo bolało że szok :[ wiec pomyślałam sobie że pójde do lekarza a póżniej do szkoly

zmieniłam plany..ide do lekarza a pozniej na zaqpy

a wyszlo na to ze ide na zaqpy a pozniej do lekarza bo niestety jest dopiero od 12

ale cio tam

wracajac do tego co wczesniej napisałam to..nie wiem co sie ze mna ostatnio dzieje.jestem szczęśliwa..gdy pomyśle o tylu wspanialych rzecach..moje marzenia i w ogóle..a gdy pomysle o rzeczywistosci..

Kamil itd..to mam dosc

na gg mam opis =) to dodaje mi otuchy :p hehe no nic

mykam bo mi bus pitnie

jakos dam rade..wiem o tym..
Komentuj(0)

Link :: 09.02.2005 :: 20:12
Ten dzien był pełny wrażen..chyba pozytywnie bo mialam nawet humora

znowu nie poszlam do szkoly..teraz na legalu bo mama wiedziala ale powiedziala ze mam juz nie opuszczac :> pozniej pojechalam z Kara i Basia na zaqpy

mi oczywiscie bus pitnal..:/ i spotkalysmy sie na miejscu tyle ze ja dojechalam 20 min pozniej

spotkalam dzis duzo ziomeli

ktorych nie widzialam chyba z rok

a na hali spotkalam...Michala !!!!!!!

fessss maras

za 1 razem sie spieszylam bo szukalam moich kochanych misiaczkof i go widzialam seqnde

niestety mnie zauwazyl i powiedzial czesc ale bylismy daleko wiec sie tylko usmiechnelam :p znalazlam Basie i Kara i gadam im o tym ze on tu jest i idziemy i znowu on

byl z mama

znowu mi powiedział czesc wiec mu odpowiedzialam bo teraz sie minęliśmy

misiaczki moje powiedzialy ze patrzyl sie mna mnie..bardzio

nie dziwie sie mu bo nie widzial mnie pol roq

ale serce nie zabiło mi mocniej wieckij mu w oko !

pozniej byl kosciolek nu i teraz home

a jestem, tak zmeczona ze zaraz mykam spac

chce juz sobote !! a zapomnialam

qpilam sobie bluzke..czarna..tylko ze ma duzy dekold

wzielam ja ze wzgledu na to ze Kara & Basia powiedzialy ze zajebiscie wygladam

w sumie nie wiem czy dobrze zrobilam bo nie lubie zbytnio dekoldow

bo mam troche duzy biust

hehe

to by bylo na tyle

ciao

Komentuj(0)

Link :: 10.02.2005 :: 19:07
Jestem strasznie zmeczona..walsnie wrociłam do domq..po szkole od razu z Monia i Kara na zqpy..zeby qpic cos fajnego naszej kofanej Basi

wiec qpiłysmy jej siupel majteczki ( stringi oczywiscie :p ) ehh

kondoma

tzn maskotka

fajny :d i jeszcze..świeczke..o kszatłcie..yyy

hehe no wiadomo

wacka ze tak powiem pozniej korki i teraz home

nareszcie

jestem padnieta ale zadowolona

ja nic sobie nie qpilam..chyba jutro po szkole pojde i cos sobie qpie

spodnie jakies

ale koncze o 15..wiec znowu caly dzionek do..

dowiedzialam sie ze Wojtek bedzie strasznie sie ciezze

i boje sie..tego ze bedzie krecic do Anki to taka qmpela...rok od niego starsza..powiedziala ze jest za dziecinny ale krecili do siebie :/ wiec nie wiem jak to bedzie..nie bede ukrywac ze bede zawiedziona jesli on bedzie do niej krecic..bo w sumie mi sie podoba..

ale cio tam

co ma byc to bedzie

koncze bo zaraz ide spac

do jutra :* chyba

Komentuj(2)

Link :: 10.02.2005 :: 20:27
Chwilke poklikalam z Kamilem i znowu mi humor padl..mu tez przy okazji :/ wiec polozyłam sie...chciało mi sie płakać..ehh

ale przypomniałam sobie słowa " nigdy więcej gorzkich łez " i nie płakałam

jestem z siebie z tego powodu dumna..a nie wiem nawet dlaczego chialam płakac..

hehe czasem tak jest..ze bez powodu człowiek sie smuuci

to takie dziwne

i lezałam sobie próbując zasnąć..i przyszedl tata..i mi kazał robic..takie tam glupoty wiec niestety wstalam

dzis napisałam tata..a nie tzn tata

bo osttanio o tym troche myślalam i doszlam do wzniosq ze nie jest taki zly..powinnam mu dac jeszcze szanse..zobaczymy jak to bedzie

:p narazie tyle

hihi

Komentuj(3)

Link :: 12.02.2005 :: 14:35
Wczoraj taki dzionek ze szok !!

o 18 byłam w domq..:/ pokłociłam sie z siostra..bo konczyla lekcje o 10:30..i miała jechac do banq..ale powiedziala ze nie ma czasu i ze jej sie nie chce..ja konczylam o 15:05 i musialam jechac za nia :/ wiec jej powiedzialam co o tym mysle..i oczywiscie sie na mnie obraziła

ale pozniej jej przeszlo..to sie wytnie ze to ja powinnam sie obrazic na nia..ale coz

przyjechalam do domq i musialam sprzatac..posprzatalam i do Basi poszlysmy bo miala smutny opis , wiedzialam ze jest zle :/ przyszlysmy do niej o 22 a wyszlysmy o 24

jeszcze jej nie widzialam w takim stanie..nie wiedzialam co mam robic..plakala chyba z godz :/ w sumie sie jej nie dziwnie bo wszystko jej sie wali na glowe..na serio ma powazne problemy..

i bedzie git ! musi byc..pozniej sie troche uspokoiła , gdy szłysmy do domq bylo juz ok

i napisała nam smska ze nas kocha i nam dzieqje :0 od razu sie lepiej poczułam

kofam ja..nie wiem co bym bez niej zrobiła..jesli ona ma problemy to tak jakbym ja je miala :/ a dzis wielki dzien

wczorajk skakałam z radości ze to juz dzis a teraz..boje sie

hihi

mykam sie pluskaccc

kofam zyc !!

kilka słow dla tych którzy sie smuca..szkoda na to czasu..zycie takie krótkie jest..zyjcie pełnia życia ! jutro moze was nie byc..zero smutkow..zero łez ! bo zycie piękne jest ! nawet jesli macie powody zeby sie smucic..stawiajcie temu czoła..nie poddawajcie sie..trzeba z całych sił walczyc ! wiem po sobie ze jak sie cos wali to wszystko naraz :/ to dobijajace..ale wtedy trzeba sie wziasc w garsc ! a napewno wszystko sie dobrze ułozy

koncze :p

jutro zdam relacje

:*
Komentuj(1)

Link :: 13.02.2005 :: 15:04
Ehh...juz nigdy nie pije :( wiec...na poczatq bylo tak sobie.totalna nuda..pozniej sie troche rozkrecila impra..pozniej tzn jak byly juz % na stole..1 drin..2..i tak sie zaczeło..zabawa byla fajna..ale pozniej przecholowałam..caly dzionek prawie nic nie jadlam wiec mialam pusty zołądek i wymiotywałam :[ ale to nic..bo qmpel Basi ( z jej kl ) Dawid..fajny..:P :D ehh ale ja nie pamietam..prawie nic :| tzn wiem ze na bank nie bylo bzykania bo na to nigdy bym nie pozwoliła nawet jesli jestem nawalona..chociaz on mnie tak podniecil ze nawet mialam ochote na to..sprubować :P ale spałam z nim :| ja nie wiem co sie ze mna dzieje..rano załowałam tego..ale tak jak juz napisałam wczesniej nie pamietam za duzo :| tzn pamietam caly czas co z nim robiłam i w ogole..wyciagnal prezerwatywe a ja wielki szok i mu gadam ze sie z nim nie klupne a on taki szpak i gada " nie ? " powiedzialam ze nie i powiedział " ok , sorry " i pozniej bylo ok..troche sie pobawilismy :P i spalismy chyba z 3 godz :P najgorsze było to ze..mialam na niego ochote..jeszcze nikt mnie tak nie podniecil jak on..niestety podoba mu sie jakas laska..:| ehh glupio sie teraz czuje..ale powiedzialam sobie ze juz tak nie zrobie..nie bede juz piła i wszystko bedzie ok..jakos to przezyje :P ehh nie wiem co sie ze mna dzieje..z strony to zyje pelnia zycie..pisze to juz setny raz :P hehe :P nie wiem..ja musze cos z soba zrobic..tak w ogole to mam pasemke blond oczywiscie :) musze sie zmienic..przestane tak szalec..bo to juz przesada..3 w ciagu 1 miesiaca..Kamil..Wojtek i Dawid :| o Wojtq nawet nie chce gadac :[ wqrzyl mnie wczoraj :| pierwsze jego hasło to było czy beda jeszcze jakies laski :/ bo bylo lasek malo..na 20 osob bylo 7 lasek :| i haslo ze lipa jest :| ehh :/ poczatki impry zawsze sa takie :/ a on :[ :| wale to juz :P wszystkim sie podobalo wiec jest ok :) ja chyba polowy nie pamietam co robiłam i Dawid tez..tzn nie pamietam jak do tego doszlo ze ja z nim..:| :P w sumie to dzis tak uqlalam te notke ze loo :P od dzis postanowione ! 0 alkoholu !! i koniec zabawy !!! w sumie to nie wiem..ja to tak przezywam..przed nimi to praktycznie był tylko Michał..a przed Michałem nic konkretnego ( czyli dziecinne chodzenie )zobaczymy co czas pokaze..jak narazie zrobie sobie liste rzeczy..ktore chce osoiagnac..yy :P ciekawe czy to dobry pomysl :P tak dlugo to bede miala az to osiagne..a mianowicie napisze tam ze chce shcudnac i takie tam piedoly :p :) ciesze sie bo juz nie pale..papierosow ani 1 ;p bo czsami sobie zapaliłam ale nie chce :| blee...swinstwo :P yy chyba lepiej
zrobie jak juz skoncze ta notke bo takie bzdury pisze :P

Komentuj(2)

Link :: 14.02.2005 :: 19:03
Dostalam 1 kartke od..nie wiem kogo..chyba Kamila..bo kto inny by napisał ze mnie kocha..nie ma takiej osoby..wsrod chlopcoff :P i 1 od Anioleczka ( Marcelki ) jakos mi smutno..moze dlatego ze walentynki a ja jak co roq spedzam je sama :( ale w sumie nie chce chlopaka..nie wiem :| moze dlatego ze jeszcze nie znalazlam tego jedynego.. jakos nie mam humorka...przypomniala mi sie sobota i to mnie kompletnie dobilo ;( ehh..
Komentuj(0)

Link :: 15.02.2005 :: 16:12
Nie warto kochac ludzi..wszyscy zawodzą :( taka jest prawda..zawiodlam sie na Basi :( bardzo :/ pokazala jak mnie kofa..a mianowicie chodzi mi o to ze ja prosilam zeby nie wysylala moich fotek swoim qmplom( z impry z jej ur ) a wczoraj sie dowiedzialam ze je im wyslala..i jeszcze to gadala z usmiechem na twarzy..ehh :/ zalezalo mi na tym zeby ich nie wysyłała bo mi sie nie podoba jak wyszlam..bylam nawalona..nie interesuje mnie to ze oni mnie widzieli na zywo..ja brzydko wychodze na fotkach i o tym wiem..slepa nie jestem :/ ale widac jej zalezy bardziej na qmplach niz na mnie..:| wyslala mi smska ze ma nadzieje ze nie jestem na nia zla..wqrzyla mnie bardzo i jak narazie nie sadze zebym to szybko zapomniala..to niby taka glupota..ale jesli ona mnie o cos prosi to jej nie odmawiam..chyba na tym polega przyjazn no nie ? dzis spoko dzionek :p nie bylo amty bo babka chora :D spotkalam Łukaszka :) dafno go nie widzialam :/ to moj braciszek kofany :) zamiast jechac do domq to poszedl ze mna na miasto :) i tak milo spedzilismy ok godz :) teraz mykam na korki a pozniej nie wiem :P moze pojade na Piekary spac tak jak wczoraj..:) nie jest zle...jesli nie mysle o tym to jest ok :P ! :)

Komentuj(0)

Link :: 16.02.2005 :: 14:36
Jakos sobie radze..jest w miare ok..wczoraj klikalam z Kamilem..zadał mi takie pyt " gdybym pokazal ci ze mi na tobie zalezy tez bys to tak szybko skonczyła ? czy to byl tylko taki romans " a ja nie wiedzialam co mam mu odpowiedziec i po 10 min napisalam ze nie chcialam sie nim bawic..i ze ja wiedzialam o tym ze mu zalezalo bardziej niz mnie..a on ze mu nie zalezało:| ze zaczelo mu zalezec w ten dzien kiedy byl koniec..a ja aha :| i oczywiscie mu takie pyt " a wtedy jak wyslales tego smska ]< . ). :* :) to tez ci nie zalezało ? " a on ze to byl impuls :| fess no nie :| i ze mnie kocha od dawna..ale juz nie mialam ochoty z nim gadac..Kara powiedziala ze dlatego tak napisal bo sie glupio czul...ja tez sie glupio poczulam..ehh szkoda slof :P nie bede sie z tego powodu dołowac :/ w szkole nawet ok :P dzis bylam w kozakach :P bialych i krotka spodniczka :P fess mi glupio bylo ale podobno fajnie tak wygaladalam..cala szkola na mnie tak kazdy sie gapil :/ wqrzalo mnie to , juz tak nie przyjde :P hehe :p a Jasiu ( qmpel z kl :p z tego miasta co Michał ) takie mi haslo " ale z ciebie siksa " a ja :| yy fess:P i pozniej non stop sie na mnie gapil zagadywal i gadal ze ze mnie fajna laska :| a ja jasne:| pogadaj se :P :) dzis urodziny Szymona :) mojego qzyna :d wiec jade :) z Basia nie gadałam jeszcze...nie chce jak narazie..nie mam zamiaru :P mykam :)
Komentuj(1)

Link :: 17.02.2005 :: 16:13
Na chwilke..ostatnio nie mam w ogole czasu na gg ani na notki..z Basia dalej nie gadalam...zaraz mykam na korki...jak jestem u siebie w domq to jakos..nie wiem ale nie jestem zadowolona..wole byc u Kary

wtedy jest ok

dzis nie bylam w szkole

dostalam wczoraj takiego fajnego smska " Kocham tylko ciebie i wcale sie tego nie wstydze..smutno mi gdy cie nie widze

" jakos tak :p nie wiem od kogo..wydaje mi sie ze od Basi ale nie jestem pewna..mykam stad bo jak jestem na kompie to mi zle

Komentuj(0)

Link :: 17.02.2005 :: 20:16
Basia dzis przyszla do mojej siostr w odwiedziny bo jest chora ..ale ja musialam isc na korki wiec bylo tylko czesc i hej :| Kara mi powiedziala ze niby Basia i Monia sie pluły :| ze ja sie obrazilam o byle gowno :| moze dla niej to nic nie znaczylo ale dla mnie duzo..powinna byla o tym wiedziec bo jej powiedzialam.. ale spoko :| przeciez zawsze jest tak jak ona chce :| ehh..i jeszcze jej opis .." u mojej laski " :| zawsze bylo u lasek :| ale co tam:| ehh moze ja tez przeadzam..ale co mam sie do niej odezwac i powiedziec Basiu o wszystkim zapomnialam chce zeby bylo jak dawniej :| chyba nie ! niech troche pocierpi i zrozumie ze za bledy trzeba placic :/ po korkach mialam super humor a teraz znowu lipa :/ :( nie wiem co sie ze mna dzieje :( chce zeby bylo jak dawniej..:(najlepiej jak caly czas bede poza domem..ale jak to zrobic :| jutro juz piatek musze sie wziasc do pracy bo mam tyle zad ze loo :( a dzis tez mnie czeka nauka wiec mykam ;( chce mi sie plakac :( a nawet juz nie umie..chce zeby mnie ktos przytulil..ale nie ma takiej osoby..o cos niesamowitego..jedna..druga i kolejna..łzy..a przeciez to to czego nienawidze..pomaga..jest troche lepiej..ide gdzies..nie moge juz tu wytrzymac ;( plakalam jak wariatka..juz sie troche uspokoilam..jest lepiej ale i tak zle..jakos dam rade..musze ;( chcialabym uciec jak najdalej stad ;( od wszystkich tych ludzi i problemow ;( szkoda ze to niemozliwe:( coraz lepiej , dobrze ze mi tak szybko mija..tzn siedze i pisze ta notke jakas godz :P ale to i tak szybko :P ok mykam :P bo co za duzo to niezdrowo ;p
Komentuj(0)

Link :: 19.02.2005 :: 11:33
Pogodziłam sie z Basia !!! :p od razu mi lepiej

przyszla dzis do nas :p ja taka obojetna..ale zachowywalam sie normalnie i pozniej jak szla do domq to mi powiedziala " myślałam ze nigdy sie juz do mnie nie odezwiesz " i sie przytuliłysmy i pozniej powiedziala " nie rob mi tak wiecej gluptasie " i oczywiscie zaczeła płakac :/ a ja tez juz mialam łzy w oczach :p

i tak minał dzionek :p wczoraj zmusilam sie do zrobienia 50 brzuszkow mialam zrobic 250 :> ale bylam taka padnieta ze szok

nie spalam cala noc bo nie umiałam :/ teraz wstalam i jest git

nie wiem czo dzis bede robic

moze w domq posiedze sobie i w koncu wezme sie za ta nauke ;( ;/ narazie koncze

znowu szczesliwa !!! sysko wrocilo..ajjj

kofam zyc !!! :*
Komentuj(0)

Link :: 20.02.2005 :: 21:58
Troche o tym weekendzie..w sobote mialysmy takie super plany zeby jechac sie wyszalec na dyske ale oczywiscie z nimi sie tak planuje..wyladowalysmy na mieszkaniu u Pati oczywiscie z zarciem i filmami tzn nie calkiem..Basia nie ma juz chloapka..skonczyla z nim bo powiedzial ze dalej cos do bylej

co za kretyn :/ pojechalysmy do Marcina..to taki zajebisty koles..mmm...ideał !!! serio :p qmpel Basi(z jej kl ) Kara cos do niego teges :d on do niej chyba tez ;p wiec trzeba dzialac :p tzn to jest qmpel Michała

i wczoraj go widzialam

jego laska jest chora..i to bylo tak ze ja i Basia przyszlysmy do nich i oni ( Marcin i Michał ) mieli isc z nami na mieszkanie gdzie byla Monia i Kara ale Michał pil i powiedzial ze nie idzie bo nie chce zdradzic swojej laski :/

na poczatq bylam fess wq bo zachowywal sie tak jakby mnie nie znał

a przeciez tyle sie znamy i w ogole tyle nas laczylo..tzn no

jesli ktos czyta bloga wie o co mi biega :p a potem jak juz szlismy do domq to powiedzialam ze mi zimno i mnie przytulil

wszyscy sie tak gapili ja tez nie moglam uwierzyc :/ bylo fajnie..tzn juz sama nie wiem

bałam sie tego ze wspomnienia znowu powroca

i nie wiem..ehh

nie odezwal sie na gg ani nic..on ja chyba naprawde kocha..ona chyba go tez

tzn wydaje mi sie ze mu bardziej zalezy niz jej..ale kij..nie wiem co mam robic..nie chce o nim myslec..wiem ze nie bedzie moj..i znowu dolek przychodzi a ja nie chce plakac ;( co ja znowu narobilam ;( poszlo..a mialam nie plakac

ja wiem ze bedzie ok..jestem tego pewna..zapomne znowu o nim..w sumie to nie wiem

patrzylam sie na niego a on sie tak usmiechnal..;( jak sobie to przypomne ;( ehhh ;( ja wiem ze Bog chce dla mnie dobrze , sama Basia powiedziala ze on na mnie nie zasluguje..co ja w ogole za bzdury gadam :/ nie mialam go i nie bede miec ale on jeszcze tego pozaluje :/ niebawem zrozumie co utracil...mowia mi olej go i przestan snic..i tak tez zrobie..nie bede juz marzyc o tym ze kiedys z nim bede..koniec..musze byc tez realistka..ale marzenia sa takie piekne ;p ehh :p jestem nienormalna :/ ;p nie chce juz pisac i dalej sie w to zaglebiac..jak narazie koniec..zobaczymy co bedzie dalej..od jutra robie diete i zaczynam cwiczyc !!

i bedzie dobrze

posiedze sobie na gg jeszcze troche i mykam spac..mam juz dosc nauki

ehh :/ byle do maja ;p
Komentuj(0)

Link :: 20.02.2005 :: 22:11
Jest chyba dobrze..bylam zla i wq i smutna ale minelo mi gdy obaczylam Aniolka..to synek Marzi ( qmpeli mojej siostry ) ehh zal mi jej troche..laska 19 latek..sama zostala z dzieckiem bo jej chlopak..ehh szkoda slof..i jak tu zaufac facetowi ?! wiec sliczny dzieciak

a ja lubie dzieci :p Kamilek tez jest taki slodki...jak popatrze na ich fotki to od razu sysko mija i jest ok

nic nu mukam spac...i snic..ehh te mopje marzenia ;p ja nie wiem..w sumie to zyje tylko ta nadzieja ze kiedys stad wyjade...juz teraz bym chciala !! musze poczekac..ehh dlugo..ale wiem ze dotrwam..wiem ze jeszcze nie bede chciala jechac..(tzn tylko wtedy gdybym miala chlopaka i gdydbym go kochala a on mnie ) bo reszte mam...gleboko :/ oprocz moich miskof to wszyscy mnie leja :/ a szczegolnie faceci !! je** samcow ! :/
Komentuj(2)

Link :: 22.02.2005 :: 16:40
Dawno nie pisalam ;p wczoraj taki sobie dzionek..przyszlam ze szkoly i sprzatalam ;/ pozniej pocwiczylam plusq i tyle mialam z tego dnia

a zmeczona bylam fess

troche sie pouczylam i nyny

a dzis przyszlam ze szkoly i na korki zaraz mykam ,braciszek ma dzis urodzinki qpilabym mu cos ale nie qpujemy sobie prezencikof ;p czekoladke mu qpilam mam dzis isc spac do mojego Aniolka..ale chyba niewypali ,korki mam do 18:30..musze przyjsc do domq..aerobik zanim bym dojechala do niej..to bym byla o niej chyba o 22 i lipa ale kiedys pojade do niej na nocke

mykam bo czasu nie mam ;/ nawet na to by sie wyspac :/
Komentuj(0)

Link :: 24.02.2005 :: 14:40
Nie spałam w środe u Aniolka ale spałam wczoraj ma super mamcie !

na poczatq sie uczylysmy a potem gadałysmy az do 4

;p nie wiem jak ja to wytrzymalam biorac pod uwage moje zmeczenie ;p ale dalam rade ;p ona nie spała w ogole

ja kiedys tez tak robilam ale musze dbac o siebie dzis dostalam opierdol od wychowawczyni ;| ze nie chodze na 1-wsze lekcje :/ nie moja wina ze ja tak lubie spac i czasami sie bardzo staram a i tak mi pitnie bus

ale walic to od dzis sie biore za siebie zadnych spoznien ;p moje kochane miski byly wczoraj na hali sportowej...byl tez Michał i jego qmpel Marcin ( ten co sie Karze podoba ) i dozu innych ludzi :p mialam jechac z nimi ale pojechalam do mojego Aniolka..w sumie sie ciesze bo spedzilam milo czas

a tak bym znowu szpakała tylko na Michala i zle bym an tym wyszla ;p

w szkole nie jest znowu tak zle :p jakos dalam rade dzis sie musze troche pouczyc z niemca i nyny :d nu i jeszcze ten aerobik

jakos przezyje :d w moich uczuciach sie chyba nic nie zmienilo..tzn Kamila dalej lubie i w ogole..jakos nie gadama

nie wiem czesu..rzadko jestem na gg , po 2 on ma takie opisy jakby mi chciał na zlosc zrobic i pokazac ze moze miec nawet 5 lasek teraz jak chce

no coz

:p a Michal..w sumie nie mysle o nim

jest ok

:p ok mykamm :d
Komentuj(0)

Link :: 26.02.2005 :: 16:43
Dawno mnie tu nie było ;p w sumie nic ciekawego sie u mnie nie dzieje

Kamil ma jakies tam opisy do qmpeli.. nie wiem czy chce mi zrobic na zlosc i dlatego je ma czy na serio sobie kogos znalazl ;p jak pytalam powiedział ze tylko qmpela a jak bylismy razem to mi gadał ze jak miał jakies takie opisy to dlatego zebym byla zazdrosna..no coz

wczoraj bylam w knajpie z Basia na pifq doczepil sie do nas taki koles i jak zaczelysmy gadac to nie wiedział co ma zrobic hehe jescze takiego downa nie spotkalam zagadał nas i nic nie gadał a jak juz sie odezwał to szok chyba z chilwy byl nie wiem bo nie szlo z nim nomalnie pogadac

jak wychodziłysmy zeczepiły nas znowu jakies kolesie tzn 1 ;p ale jego qmple tez sie niezle szpakali, mial 20 latek a wygladał na 16

fess a fess ;p hmm pogadałysmy z nim chwilke i do domq a dzis nie wiem :d chyba tez gdzies wyskoczymy

jest ok :p w domq tez

jak narazie..tylko nie wiem co bedzie niedlugo..bo wszystko drozeje..internet i reszta rzeczy a jak nie ma kasy to w domq jest..ehh przej*** ale jakos to bedzie

o Michałe nie mysle..dowiedziałam sie ze koksuje

ehh szkoda slof..fakt jest chudy..tzn był bo teraz fess przytył , osobiscie wolalabym go takiego chudego , rozumie jeszcze maryska od czasu do czasu albo juz te % ale nie koks..

ale coz.. tylko mi szkoda..bo fajny chlopak..nu to niby nic ale nie podoba mi sie to :/ tak samo jak Stasiu..ehh na poczatq tylko troche białka tak dla jaj a teraz juz..cpun..bo nie umie bez tego zyc..nie chce nawet o tym pisac bo sie wqrzam :p niby to nie moja sprawa ale znam ich i sie martwie..sa lepsze tematy..np marzenia..ciagle marze..co kolwiek robie

fess ze mnie marzycielka.wiem ze moge sie przejechac..ehh ale bez marzen nie umialabym zyc :p bo dodaja mi sił

i ta ogromna nadzieja ze ich spełnienie..niebo

)))
Komentuj(0)

Link :: 27.02.2005 :: 15:26
Wczoraj zostałam w domq..troche sie nudziłam ale było git :p Kara do mnie przyjechała i ogladałysmy filma :d " efekt motyla " superrr filmik :d polecam

pozniej Monia przyjechała i znowu ogladałysmy ale juz inne

hmm nie pamietam tytulow :p a pozniej zadzwonil tel..nr nieznany..myslalam ze to Kamil..bo on ma tak czasami..nu i sie ociagałam zeby odebrac..wkoncu odebrałam..moja qzynka..z wiadomoscia ze moj brat miał wypadek..szok...wystarszylam sie fess :/ ale wszystkiego sie dowiedzialam i bylo ok..wpadl do rowu ale jest caly i zdrowy na szczescie

rano wrocil do domq..auto tez w dobrym stanie :p w srode znwou jedzie.. w sumie to sie nie dziwie bo jezdzi jak wariat...taka pogoda a on 150

debil :/ ale coz

kofam go

jakby mu sie cos stalo to nie wiem..zawsze bardziej mnie bolało jesli mu sie cos stalo..nie wiem czemu jak mu i mlodszemu bratu sie cos stalo to cierpialam razem z nimi a jak siostrze to tylko troche mnie to tyczylo ze tak powiem :p dziwne :p hehe

hmm czo ty tu jeszcze napisac..dzis moja mam ma urodziny a ja od rana jestem dla niej niemila..ehh musze to zmienic..glupio mi teraz ;/ wiec trzeba jej to teraz wynagrodzic

mykam jej pomoc

Komentuj(0)

Link :: 27.02.2005 :: 23:37
Wiem ze blog nie jest po to zeby pisac piosenki ale ta mi sie bardzo podoba..a szczegolnie te slowa : " jak zaufac komuś , skoro anioł mnie oszukał ? " troche smutno jak sie jej slucha :p ale sliczna jest..taka jest prawda - ktos jest dla ciebie aniolem..wszystkim..i cie zawiodl..ehh szkoda slof ;( dlatego tez czasami sie zastanawiam czy warto ufac ludziom..i czy dawac im szanse..

Nie znam już takich słów, aby móc być z tobą znów,
Nie chcę już wierzyć w cud, bo wiem, że szkoda czasu
Mówią mi: nie trać sił, bo z tego już nie będzie nic,
bo z tego już nie będzie nic, nie będzie nic już więcej...

Uczucia zagubiłem, utraciłem to, co piękne
Może na szczęście nigdy nie było wieczne
Nigdy nie będę już śnić o tym, by ponaprawiać błędy
Nie będę szukać chwil - tych, które odeszły
Teraz wiem, że nigdy się nie złamię już więcej
Smutek to szczęście, gdy z kamienia mam serce
Nagle zawiodła pamięć, zgubiłem gdzieś wspomnienia
Miłość to piękne uczucie - zwłaszcza gdy jej nie ma
Od teraz muszę iść, muszę żyć bez uczuć dalej
To, co jest popiołem kiedyś było żarem i niech to już tak zostanie
Niech to już zostanie, bo tak lepiej
Mam już święty spokój, wolę żyć bez Ciebie
Teraz telefon milczy, skasowane wiadomości
Nie uwierzę już nigdy nawet szczerej miłości
Jestem sam i tylko jedna myśl porusza
- jak zaufać teraz komuś, skoro anioł mnie oszukał?

Nie znam już takich słów, aby móc być z tobą znów,
Nie chcę już wierzyć w cud, bo wiem, że szkoda czasu
Mówią mi: nie trać sił, bo z tego już nie będzie nic,
bo z tego już nie będzie nic, nie będzie nic już więcej...

Stoję samotnie pośród tłumu, zostałem z niczym, bez uczuć
Jak coś poczuć, gdy serce milczy?
Dziś widziałem zbyt wiele, o jeden obraz za dużo
Dla Ciebie nie mam już miejsca, gdy marzenia się kruszą
Wiesz, stoję sam między szeptem a ciszą
Wiesz jak to jest gdy się myśli kołyszą w głowie, która nie chce już tego, co było
Jesteś nie wywołaną kliszą dla mnie, jesteś ciszą, która usypia mnie, gdy próbuję powstać, męczy mnie, zabija, gdy nie zamierzam poddać się
Stoisz obok, ale jakby Cię nie było,
zapomniałem o tobie, nawet jeśli byłaś słodką chwilą
Stoję sam, tak bez uczuć, wiesz
Które zgasiłem właśnie, ugasiłam wszystkie je
Może łatwiej będzie po prostu nie rozmawiać,
zamykam rozdział ten, z mego życia spadaj...

Nie znam już takich słów, aby móc być z tobą znów,
Nie chcę już wierzyć w cud, bo wiem, że szkoda czasu
Mówią mi: nie trać sił, bo z tego już nie będzie nic,
bo z tego już nie będzie nic, nie będzie nic już więcej... /x2

Tak, nie będzie nic już więcej, wiesz?

Komentuj(1)