motylek - komentarze
jak juz zaczelam..ostatnio ciagle mysle o nich o Michale ktory ma dziewczyne..ktora zdradzil ze mna..o Kamilu ktorego mi braqje..ktory chce o mnie zapomniec ale ja mu nie pozwalam..i o Krzysiu ktoremu sie podobam..i boje sie ze sie za bardzo zaangazuje..a ja..nie wiem czego chce..jednego jestem pewna..ze chce juz stad wyjechac..tylko na to czekam i to teraz jest dla mnie najwazniejsze..mam pecha..zakochalam sie w Michale a on nigdy nie bedzie moj..to takie trudne..Kamil i Krzysiu sa bardzo spoko..ale to nie to co Michal..boje sie tego ze ja nigdy o nim nie zapomne..ze bede na niego czekac..i sie nie doczekam..
ale dosc juz o tym..mam szanse wiec ja wykorzystam..jutro..tzn juz dzis impra..wiec potem napisze jak bylo 
ide sie kapac..jestem strasznie zmeczona..zmeczona zyciem..a przeciez to dopiero poczatek..bo przede mna taka dluga droga..czasami juz brak mi nadzieji..wygasa..nie wierze w to ze kiedys bede z kims szczesliwa..ehh nie jestem smutna..nie placze..nie jest zle..usmiecham sie i nie moge tego pojac jestem nienormalna hehe 
przynajmniej sobie troszke popisalam i i od razu ladniejszy i wiekszy usmiech mam 
mykam..do kiedys :* nikegirl
Proszę cóż za ruch koło serduszka:)Mam nadzieję, że fajnie się bawiłaś;)Buziaczki!Jeanine
Mam nadzieję, że w końcu to będzie TEN!! Hmmm...ta imprezka to z nim??Tzn czy ten Krzysiek tam będzie? Fajnie masz,że cieszysz się na wyjazd.Ja też wyjeżdżam na wakacje do pracy ale bez mojego Misia i to mnie załamuje:(A wyjazd już niedługo:((( Cieszę się, że jesteś usmiechnięta i szczęśliwa!!:)Buziaki:*** Ps.Chyba powinnam coś naskrobać na swoim blogu, bo dawno mnie tam nie było:/Martu$
Jestem totalnie załamana....... mam strasznego doła! Musiałam pierwsza iść do domu (hm.... mama mi kazała ;/) wrrr..... było nawet fajnie, ale wątpie czy on mnie WOGLE choć troszkę lubi.... wydaje mi się że jestem idiotką! masakra........... nie wiem co teraz =(Martu$
Dzisiaj zrobiłam to.... po prostu do teraz nie mogę uwierzyć, że zdobyłam się na coś takiego! no więc.... bo to jest mój qumpel i dziś ta imprezka. Koleżanka stwierdziła, że mam go na nią zaprosić... i ja zrobiłam TO! i on przyjdzie, tzn. ja mam po niego przyjść, bo on nie wie gdzie to jest! ide po niego z qumpelką. Mam nadzieje, ż nie będzie zły że nie przyszłam sama! A na razie mykam! papaćqi! tobie też życzę miłej zabawy!