motylek - komentarze |
Dzis w szkole nie bylo zle ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
Tak napisali inni: |
09.03.2005 :: 14:25 :: 210_95.compnet.com.pl Jesteś niesamowita !! :) z Michałem..juz nic nie bedzie..wiem o tym..i pojde za Twoja rada..nie bede o nim myslec a jesli sie ktos zjawi kto choc troche zawroci mi w glowce to nie bede sie wahac zeby dac mu szanse...poza tym to osttanio juz mialam takiego dolka i wiele rzeczy zrozumialam..:P a przeszlo mi jestem jak nowo narodzona..teraz mam wiecej sil ! nie bede sie juz smucic..nie pozwole na to :p zawsze pomagasz mi w trudnych chwilach a Twoje rady sa dla mnie bardzo cenne :) dzieki ze jestes :*** |
08.03.2005 :: 00:07 :: bsn124.neoplus.adsl.tpnet.pl DZIĘKUJĘ!!!!!:****** |
08.03.2005 :: 00:06 :: bsn124.neoplus.adsl.tpnet.pl Ps.I jeszcze jedno:to nie Ty masz mi za co dziękować Motylku!!To ja powinnam podziękować Tobie,z resztą już dawno...Jak tylko pierwszy raz przeczytałam Twojego bloga,zaraziłaś mnie swoim optymizmem i nadzieją...To Ty pomogłaś mi,i to nie wiesz jak!!Ja teraz,można powiedzieć,spłacam dlug wdzięczności;) |
08.03.2005 :: 00:04 :: bsn124.neoplus.adsl.tpnet.pl No!!I ostatnie zdania mi się podobają;) Wiem,że musi Ci być ciężko i pewnie dopóki nie spróbujesz drugi raz z Michałem to nigdy się nie dowiesz czy go kiedykolwiek naprawdę kochałaś...Czy nic się nie da zrobić?Ile czasu nie jesteście razem?I ile czasu w jego życiu jest inna?A może najlepiej by było żeby zjawił się ktoś inny,kto tak zawróci Ci w głowie,że zapomniesz w ogóle,że takie imię jak Michał istnieje!!Nie wiem,jak Ci pomóc...Ale chyba dawanie szansy innym facetom nie pomoże,skoro Tobie ten jeden i tak wciąż Ci wraca do główki.Paskudnie...Już Ci pisałam o tym facecie,co trzy lata za nim szalałam...z nim było podobnie.Tyle tylko,że ja mogłam się w końcu odizolować od niego...zapomniałam,a później znalazłam prawdziwą miłość.Nie wiem czy to będzie dobra rada i nie wiem czy nie da Ci to więcej cierpienia,ale jeśli Ty czujesz,że tylko on...że chcesz dać mu z siebie wszystko,to walcz!Spróbuj sprawić,że Twoje szczęście było też jego szczęściem.Ale jeśli wiesz,że nie masz na to siły,pewności i wytrwałości to szukaj nowego szczęścia...może jest nawet bliżej niż myślisz,tylko czeka na znak.Mam nadzieję,że będzie wszystko dobrze i żadna z Twoich decyzji nie przyniesie bólu!Gorące buziaki i uściski:*** Ps.Mogłabym Ci powiedzieć daruj sobie facetów,ale wiem,że to nie pomoże,bo będziesz tęsknie patrzeć na przytulające się pary i wmawiać sobie,że Ty tego nie potrzebujesz(tego też próbowałam).Bezskutecznie,bo w końcu wybuchnie w Tobie wielki żal i poczujesz się naprawdę samotna.Mogłabym też powedzieć:baw się facetami jak zwykłą zabawką,ale wiem,że po pewnym czasie zacierają się granice...i w końcu człowiek nie wie,kto kim się bawi.I jeszcze może zrodzić się negatywna myśl o sobie,a u kobiet to częste. |
Talk.pl :: Wróć |