08.05.2005 :: 01:42
Napisze troszeczke o dzisiejszym dniu wiec wstalam sobie rano i tak jakos bez humorka potem przyszli chlopaki na obiadek bo wczoraj ich zaprosilysmy i bylo fajnie znowu sie umowilismy wiczorkiem nu i przyszli i siedzielismy sobie..i Krzysiu (ne chlopak o ktorym wczoraj pisalam ) troche sie szpakal na moja siostre to ja juz wqrzona z lajta potem wyszlismy na misato siostra zostala w domq :p szedl obok mnie i bylo fajnie umowilismy sie na jutro pojdziemy razem do kosciola i na pozegnanie mnie przytulil w sumie gdy o nim myslalam..jak bylam juz w domq to sietrdzilam ze nie ma tego czegos..i przypomnial mi sie Kamilek..i smutno mi sie zrobilo..2 latka..i nagle..bum nie ma nic i od razu opis " i miss you " on tez mial smutny opis..a ja nie wiedzialam co mam robic..tu Krzysiek..tu Kamil i jeszcze sie Michal odezwal ze chce sie spotkac i pomiziac nie wiedzialam nawet czy tesknie za nim jak za chlopakiem czy tylko qmplem..ale na szczescie pogadalam z qmpela..i potem bylo juz ok postanowilam..z Michalem dalam sobie spokoj juz dawno i mam go gdzies podnieca nie i pociaga ale tylkotyle z Kamilem wiem ze nie bedzie tak jak kiedys wiec nawet sobie nadzieji nie robie a z Krzysiem ..sprobuje..nie mam nic do stracenia bo nie jest moim przyjacielem a moze aqrat nam wyjdzie..osttanio braqje mi faceta wiec moze to potrwa dlugo i sie zakocham z wygladu to prawie moj ideal hehe a z charakteru to go w sumie jeszcze nie znam pozyjemy zobaczymy teraz jest ok i znowu jestem szczesliwa..a Kamil..mial opis hmmm cos tam..nadzieja..nie pamietam co ma byc to bedzie..moze jeszcze bedzie jak kiedys..chcialabym mylam nyny :*