10.03.2005 :: 00:32
Marzenia powracają jak sny natarczywe, lecz to nie telenowela, nie skończyło sie szczesliwie. Tkliwe sceny i zazdrosć, wciąż zachodzę w głowe, jak mogło dojść do tego, że straciłam swą drugą połowe . ROZKOCHAŁES I RZUCIŁES.. czelcz nikt sie o tym nie dowie . Choć wypalam się w srodku , nie dam tego znać po sobie. Cicho spływa łza po zaciśnietych dłoniach, zamknę oczy i utone w oceanu słonych toniach. Choć odszedłeś,a z Tobą marzenia, nie zatrę w sobie przeszłości, bo niczego nie chcę zmieniac. I tak bedę Cię kochać do ostatniego tchnienia.. Ten tekscik napisała taka laska..w sumie jej nie znam ale podoba mi sie :P nie zebym byla smutna :) jest ok !!! :) Kamil ma smutny opis..ale juz mnie to nie wzrusza..szkoda :P wolalabym zeby mial pozytywny..ale coz :P mam jeszcze jeden tez fajny.. :p Wiem,pryzmat na przyszlość masz nieco mglisty, spojrz więc na swe zycie z perspektywy realisty. Miej swoje marzenia , male i duze moze sie spelnia, poczekaj dłuzej. Ze cos sie nie uda zawsze jest ryzyko, złe myśli zagłusz muzyka . To zawsze pomoze , uwierz ze nie bedzie juz gorzej . Ukryj swoje wady , pokaz zalety, a moze jako pierwszy dobiegniesz do mety . I żaden kretyn nie zabierze Ci medalu. Nie chowaj w sercu złości ani żalu . Gdy Ciebie brak czuje sie jak bez skrzydek ptak jak potrawa która traci smak. Gdy Ciebie nie ma jestem jak bez aktora scena - pusta... a chwila w nieskonczonosc sie zmienia Dałeś mi wiarę że wszystko czego chce moge miec wystarczy tylko chciec. Przy sobie mieć taka osobe jak Ty to szczęście , to fart gdy wokół tyle krzywdy i zła... Podoba mi sie takie cos..plynie z serca i kazdy to rozumie..nic dodac nic ujac :P :) Oceniam to na 7 :P hehe :P