06.03.2005 :: 12:37
Ehhh..stało sie na szczescie tylko kilka łez..ale plakałam..czuje teraz do niego nienawisc dlatego ze przez niego placze..kofam go tez.. ;( czemu ja taka glupia jestem ? jestem taka zla na siebie ! ;( nie wiem juz co mam robic..wlasnie klikalam z Kamilem..wczoraj mu non stop sygnaly puszczalam a on nic to mu smska napisalam ze dzieqje ze odpuszcza a on na to " hmm..." a teraz mu napisalam " chyba nie masz ochoty ze mna gadac , 3m sie : " a on " pa " mam ogromna ochote plakac..wiem ze nie powinnam ale ulzy mi..juz nie placze i jest ok..napisał mi teraz ze sie obudzil i sie pytal a czym chcialam pogadac..nie odp i napisał ze idzie wqrzyl mnie..ja sie zawsze staram jak idiotka a on to olewa :/ i ja potem placze przez niego :/ ide gdzies bo nie chce sie jeszcze bardziej wqrzac..wiem ze mi przejdzie..i bedzie ok..musi byc.. ehh smutno mi ;( znowu cos ze mna nie tak..musze sie wziasc za siebie..nie moge sie smucic bo potem z dolka nie bede umiała wyjsc..