22.01.2005 :: 01:32
Wlasnie wróciłam do domq..tzn godzine temu..strasznie zmeczona ale szczesliwa dzis byłam u letochy z laskami i Kamilem..Basia sie szybko zmyła..nie wiem co jej jest..ma smutny opis :/ jutro musze z nia pogadac mam nadzieje nie dlatego ze jestem z Kamilem..w sumie to jest jak jest..nie czuje do niego miłości tak mi sie wydaje..moze dlatego ze nie wiem co to miłosc :p ide nyny teraz tak rzadko pisze bo albo nie mam czasu albo jestem za bardzo zmeczona..sorry :p