17.12.2004 :: 00:52
Nie jest tak zle :P przeszlo :) jest w miare git :P jestem ciekawa jak bedzie jak przyjade..czy duzo rzeczy sie zmieni..mam nadzieje ze nie a jak juz to na dobre :P pozniej 2 tyg i ferie :)wyjazd w gory :D teraz juz bez rodzicof :> jestem swiadoma tego ze nikt nie odwiedza tego bloga :) ale nie jest mi z tego powodu przykro :) chodzilo mi o to zeby napisac komus to co czuje..i po kazdej notce jakos mi lepiej..jesli jednak ktos odwiedza ten blog to zycze wszystkim wesolych swiat i szczesliwego nowego roq :)mysle ze wejde tam na neta i napisze jakies notki..jesli jednak nie to moja pierwsza notka bedzie hmm 3-iego stycznia :) bo w ten dzien bede w domq a nie wiem czy w ogóle pisalam gdzie jade..wiec jade do Holandii..z rodzina na swieta i sylwek..kazdy mi niby zazdrosci..ale gdyby mieli taka rodzine jak ja to by plakali..ale coz..dam jakos rade :) moze przez ten wyjazd sytuacja sie polepszy :)nie ma czo..mykam :) moze jeszcze czos napisze ale nie obiecuje :P jak mi sie bedzie nudzic to jeszcze tutaj wpadne :P bo dzis nie ide spac..wlasnie sie paqje..pozniej troche poucze okapie sie i do szkoly :) to by bylo na tyle... Gwiazdki najjasniejszej..choinki najpiekniejszej..prezentow wymarzonych..swiat mile spedzonych..karnawalu szalonego..roku bardzo udanego..zyczy Martus!A